Sesja rodzinna | Agnieszka, Piotr, Marcel i Karol
Z dzieciństwa pamiętamy najczęściej urywki, zwyczajne chwile, w których na ułamek sekundy zagościło coś nieuchwytnego, ale na tyle niezwykłego, że nasz umysł postanowił zachować to już na zawsze. Najpiękniejszy czas może być wspólnym bieganiem po trawie, pluskaniem się w wodzie, psotami z rodzeństwem czy wygłupami z rodzicami. Te chwile są warte kolekcjonowania. Zamknięcia ich na zawsze w czasie i przestrzeni na fotografii. Z Agnieszką, Piotrem, Marcelem i Karolem spotkaliśmy się w ciepłe, cudowne popołudnie gdzieś na końcu świata, „w południe lata, na wielkiej łące, ciepłej i drżącej … dmuchawce, latawce, wiatr, daleko z betonu świat”. Było świetnie! Z naszego spotkania powstał pełen emocji reportaż, z perełkami, które za kilka, a nawet kilkadziesiąt lat będą przywracały ciepłe wspomnienia z tego sierpniowego popołudnia.